Sprzedaż Kosmetyków


Zalety zakupu kosmetyku w gabinecie kosmetycznym:


• większość drogerii to w dzisiejszych czasach sklepy samoobsługowe. Jaką
gwarancję mają Panie, że preparat, który kupicie będzie dla Was
odpowiedni? Oczywiście nie spowoduje on żadnych negatywnych skutków,
bo ilość substancji aktywnych jest w nim taka, by nawet bez konsultacji z
kosmetologiem można było go bezpiecznie używać. Ale czy jest gwarancja,
że takie przypadkowe kosmetyki dadzą jakąkolwiek poprawę? W salonie
kosmetycznym dobieramy sobie produkty profesjonalne „na miarę”.
Kosmetyczka doradzi, który produkt będzie dla danej klientki
najodpowiedniejszy, bo po prostu się na tym zna i nie zadziała na niego
nawet najpiękniejsza reklama w gazecie


• kosmetyki profesjonalne zawierają więcej substancji aktywnych, w
większych ilościach, co przekłada się na szybsze, widoczne efekty. Ich
producenci wiedzą, że mogą sobie pozwolić na dodanie większych stężeń
pewnych substancji, czy na umieszczenie ich wyżej w składzie – bo żadna
kobieta nie weźmie sobie tego kosmetyku przez pomyłkę z półki w sklepie.
Jeśli ktoś użyje tego preparatu to po ustaleniu jego stosowania z
kosmetyczką


• reasumując, nawet, jeśli kupicie Panie produkt profesjonalny z nieco
wyższej półki, gdzie cena kremu sięga powiedzmy 100zł, to i tak bardziej
się to opłaca od kupna zwykłego kremu za powiedzmy 50zł. Oferujemy
bowiem preparat bardziej skoncentrowany, zawierający więcej substancji,
które naprawdę działają i mogą pomóc w przedłużeniu efektów
wypracowanych w salonie.
Wiele z klientek, które odwiedzają nasz salon to konsumentki, które nie
mają tak naprawdę świadomości, co kupują. Wchodząc do popularnej drogerii są ze wszystkich stron otoczone markami, promocjami, napisami z obietnicą pięknej skóry. W efekcie biorą z półki ładnie wyglądające opakowanie kremu z przeświadczeniem, że zawiera on cudowne składniki, „bo w końcu swoje kosztuje”. Nie zdają sobie Panie sprawy, że „swoje” kosztuje też zatrudnienie znanej twarzy do telewizyjnej reklamy. A retinol tak szumnie wspominany w reklamach i na pudełeczku w składzie znajduje się gdzieś na samym końcu. Ile razy zdarzyło się wam, że z ciekawości sięgnęłyście po opakowanie jakiegoś kremu i po przeczytaniu składu doszłyście do wniosku, że zawiera on składniki, które w przypadku kosmetyków profesjonalnych nie płaci się za reklamę – płaci się za faktyczne składniki, które preparat zawiera.
Jaka kosmetyczka chciałaby w swoim salonie pracować na nieskutecznych
produktach? Oczywiste jest, że zamawiamy to, o czym wiemy, że naprawdę działa. I te same produkty możemy udostępnić naszym klientkom do codziennej pielęgnacji .


Zapraszam
Studio Natural Teresa Korecka